
Technologia coraz częściej przenika się z wirtualnym światem – i to nie tylko w grach o przyszłości czy robotach. Dziś nawet telewizory trafiają do gier. Dosłownie. Nie mówimy tu o kolejnej reklamie w tle sceny czy lokowaniu produktu na siłę. Mówimy o pełnoprawnym, realistycznym odwzorowaniu telewizorów LG OLED, które właśnie pojawiły się… w symulatorze życia. I nie – nie chodzi o The Sims, tylko o jego nową, ambitną alternatywę – grę inZOI.
inZOI konkurencją dla The Sims
Nie wiem, czy słyszeliście już o grze inZOI – to świeża produkcja od KRAFTON, którą niektórzy już teraz nazywają "konkurencją dla The Sims". I coś w tym jest. inZOI to symulator życia z bardziej realistycznym podejściem do świata, grafiką zbliżoną do współczesnych gier AAA i ogromnym potencjałem do tworzenia własnych historii. Co ciekawe – zanim gra jeszcze oficjalnie wyszła, wskoczyła na szczyt listy życzeń na Steamie. Early Access ruszył 28 marca, więc jeśli jesteś fanem simów, to warto rzucić okiem.
No dobra, ale co to wszystko ma wspólnego z telewizorami?
Ano to, że LG postanowiło wejść w ten wirtualny świat pełną parą. W grze można znaleźć prawdziwe modele telewizorów LG, od gigantycznego 97-calowego OLED evo G5, przez zakrzywiany (lub płaski, zależnie od humoru) OLED Flex, aż po mobilne StanbyME Go i designerskie Posé z serii Objet Collection. Czyli jeśli nie możecie się już doczekać premiery nowej serii G5, to… może wcześniej „kupicie” ją w inZOI niż w lokalnym sklepie 😉. Wirtualnie, ale zawsze coś.
Zagraj, zanim kupisz – czyli LG testowane w inZOI
Całość wygląda bardzo realistycznie – można samemu sprawdzić, jak wyglądałby G5 zawieszony płasko przy ścianie albo jak prezentuje się Posé jako element wystroju wnętrza. LG zadbało o każdy szczegół – obracane ekrany, funkcje mobilne, nawet możliwość rozstawienia StanbyME Go w ogrodzie. Czy to marketing? Pewnie tak. Ale całkiem ciekawy i nieinwazyjny – zamiast bombardować reklamami, LG po prostu wstawiło swój sprzęt do świata gry, dając graczom możliwość samodzielnego sprawdzenia, jak mogliby zaaranżować wnętrze z ich ekranami.
Więc jeżeli śledzicie świat telewizorów i gaming nie jest Wam obcy – inZOI może być nie tylko kolejną grą w bibliotece, ale też miejscem, gdzie… najpierw urządzicie swój salon, a dopiero potem zdecydujecie się na zakupy w realu.