Hisense E7NQ PRO vs Hisense U6NQ

Porównanie bezpośrednie

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense E7NQ PRO
4 599 

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Hisense U6NQ
1 798 

Dostępne przekątne: 55”65”75”85”100”

Dostępne przekątne: 50”55”65”75”

Technologia matrycy: LCD IPS

Rozdzielczość: 3840x2160

System operacyjny: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Technologia matrycy: LCD VA

Rozdzielczość: 3840x2160

System operacyjny: VIDAA

Rok modelowy: 2024

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Ogólna ocena

7.0

6.6

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.3

    6.6

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.3

    6.5

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    6.6

    5.0

  • Granie na konsoli

    8.0

    7.1

  • Telewizor jako monitor do komputera

    7.6

    6.0

  • Oglądanie przy mocnym świetle

    6.2

    6.1

  • Funkcje użytkowe

    9.0

    9.0

  • Aplikacje

    8.6

    8.6

  • Jakość dźwięku

    7.0

    6.3

Zalety

  • Szerokie kąty widzenia dzięki matrycy IPS

  • Dobry potencjał kolorystyczny po kalibracji

  • Wysokie odświeżanie (144 Hz), VRR, ALLM i G-Sync dla graczy

  • Wsparcie dla Dolby Vision

  • Spora liczba funkcji dodatkowych (nagrywanie, AirPlay, mirroring)

  • Obsługa najważniejszych formatów audio (Dolby Atmos, DTS:X)

  • Relatywnie niski input lag

  • Dobry kontrast i czerń w swojej klasie cenowej

  • Obsługa wielu formatów HDR - Dolby Vision, HDR 10+

  • Poprawne odzworwanie barw z pudełka

  • Elastyczne odświeżanie - 4K@60Hz lub FullHD@120Hz

  • Niezły do okazjonalnego grania - niski inputlag, ALLM, VRR

  • Nagrywanie na USB z wbudowanych tunerów

Wady

No like
  • Przeciętny kontrast i czerń

  • Problemy z odtwarzaniem napisów z USB

  • Brak obsługi HGIG

  • W niektórych scenach problemy z zarządzaniem jasnością w HDR

  • Niedostępność niektórych popularnych aplikacji muzycznych (Spotify, Tidal)

  • Brak kilku aplikacji w systemie VIDAA - Spotify czy Tidal

  • Problemy ze smużeniem

  • Algorytmy wygaszania działają przeciętnie

Nasz werdykt

Kiedy przyglądamy się Hisense E7NQ PRO w codziennym użytkowaniu, od razu widać, że to telewizor zaprojektowany z myślą o szerokim gronie odbiorców. Obraz, choć na pierwszy rzut oka nie powala na kolana, zyskuje sporo po odpowiedniej kalibracji. Kolory prezentują się wtedy naturalniej, a jasność na poziomie około 500 cd/m² sprawia, że spokojnie da się go komfortowo oglądać w nasłonecznionym salonie. Szerokie kąty widzenia oferowane przez matrycę IPS to dodatkowy plus – nie musimy już walczyć o najlepsze miejsce na kanapie. Dolby Vision potrafi podnieść ogólne wrażenia, a w trybie SDR telewizor pokazuje naprawdę przyjemny, obraz. Fani sportu i gier znajdą tu jeszcze więcej powodów do zadowolenia. Wysokie odświeżanie (144 Hz) gwarantuje płynne ruchy piłki po boisku, a niskie opóźnienia, VRR, ALLM czy kompatybilność z G-Sync i Dolby Vision w grach to ukłon w stronę tych, którzy cenią sobie responsywność i wciągające doświadczenia gamingowe. Przez to wszystko E7NQ PRO staje się interesującą propozycją także dla graczy komputerowych. System VIDAA działa całkiem sprawnie – aplikacji jest sporo, choć brakuje tych typowo muzycznych jak Spotify czy Tidal. Można jednak liczyć na nagrywanie, AirPlay, mirroring i niezłą współpracę z urządzeniami bezprzewodowymi. Owszem, są pewne braki i niedociągnięcia – zwłaszcza w kwestii obsługi napisów z USB czy perfekcyjnego zarządzania jasnością i kontrastem, a brak HGIG może rozczarować najbardziej wymagających graczy. Kiedy zbierzemy wszystkie wrażenia i doświadczenia, E7NQ PRO wyrasta na urządzenie, które sprawdzi się w wielu sytuacjach. Ma swoje zalety – chociażby szerokie kąty widzenia, przyjemny obraz po kalibracji, dużo funkcji dodatkowych i świetną płynność ruchu w sporcie czy grach. Jednocześnie trzeba pamiętać, że nie jest to telewizor przeznaczony dla tych, którzy poszukują perfekcyjnych wrażeń z wieczornych seansów w zupełnej ciemności. Przy słabym oświetleniu niedostatki kontrastu i czerni stają się bardziej wyraźne, dlatego osobom, które planują głównie wieczorne seanse, sugerujemy rozejrzeć się za alternatywami wśród konkurencji. Mimo to, jako uniwersalne rozwiązanie do codziennego użytku – od oglądania telewizji w jasnym salonie, przez granie w gry konsolowe i komputerowe – wtedy E7NQ PRO wypada naprawdę solidnie.

Hisense U6NQ to naprawdę ciekawy model chińskiego producenta. Jest to pierwszy MiniLED z serii na 2024 rok i jedyny z odświeżaniem 60 Hz. Zaczynając od jakość obrazu, podświetlenie MiniLED w połączeniu z matrycą VA robi swoje – kontrast jest dobry, a wieczorne oglądanie filmów to przyjemność. Stabilny efekt HDR, wsparcie dla Dolby Vision i HDR10+ oraz solidne kolory sprawiają, że telewizor radzi sobie w większości codziennych zadań. System Vidaa działa sprawnie – jest szybki i intuicyjny, bez irytujących przycięć. Brakuje kilku popularnych aplikacji, jak Spotify czy Tidal, ale większość użytkowników znajdzie tu to, czego potrzebuje, w tym możliwość nagrywania programów na pendrive’a lub dysk zewnętrzny. A co z płynnością ruchu? Jest całkiem nieźle. Możliwość wyboru między 4K przy 60 Hz a Full HD przy 120 Hz to miły dodatek, szczególnie jeśli gramy na konsolach, które często nie oferują idealnego 4K w 120 klatkach. Funkcje takie jak VRR i ALLM dodatkowo podnoszą komfort okazjonalnego grania. Nie obyło się jednak bez wad. Problemy ze smużeniem są widoczne w dynamicznych scenach, a brak jakiejkolwiek funkcji redukującej ten efekt nie pomaga. W kontekście jakości obrazu to telewizor priorytetyzuje bardzo mocno jasność, a to czasem prowadzi do sytuacji, gdzie czerń zyskuje lekko granatowy odcień w trudniejszych warunkach. Krótko mówiąc: Hisense U6NQ to niezły wybór dla osób, które szukają telewizora oferującego dobrą jakość obrazu i wygodny system operacyjny. Nie jest to sprzęt pozbawiony kompromisów, ale w swojej cenie wypada naprawdę solidnie.

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI
2 x HDMI 2.0, 2 x HDMI 2.1 (48Gbps)
3 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1
Inne wejścia
RCA (Chinch)
RCA (Chinch)
Wyjścia
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki)
Podłączenie do sieci
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps
Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

5/10

7/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 32 (4 x 8)

Funkcja lokalnego wygaszania: Tak, ilość stref: 160 (20 x 8)

Kontrast:

Test Hisense E7NQ PRO Kontrast i detale w czerni

Wynik

7,850:1

Test Hisense E7NQ PRO Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,150:1

Test Hisense E7NQ PRO Kontrast i detale w czerni

Wynik

4,400:1

Test Hisense E7NQ PRO Kontrast i detale w czerni

Wynik

2,500:1

Test Hisense E7NQ PRO Kontrast i detale w czerni

Wynik

1,550:1

Test Hisense U6NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

61,250:1

Test Hisense U6NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

13,650:1

Test Hisense U6NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

14,700:1

Test Hisense U6NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

11,150:1

Test Hisense U6NQ Kontrast i detale w czerni

Wynik

5,800:1

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Testowany przez nas Hisense E7NQ PRO w wersji 65-calowej korzysta z matrycy IPS, która niestety nie słynie z wysokiego kontrastu. W efekcie czerń sprawia wrażenie lekko „wypranej” i wpada momentami w srebrzysty odcień, co wyraźnie widać na naszych zdjęciach. Producent starał się temu zaradzić, wyposażając telewizor w funkcję lokalnego wygaszania. Niestety w tym 65-calowym modelu mamy do dyspozycji tylko 32 strefy, co choć odrobinę pomaga, to zdecydowanie nie wystarcza, by wykręcić naprawdę imponujące wyniki – zwłaszcza że sama matryca nie jest w stanie zapewnić kosmicznie głębokiej czerni.

Podczas testów obserwowaliśmy mocno zróżnicowane rezultaty. W optymalnych warunkach udawało się sięgnąć w okolice 7800:1, co można uznać za przyzwoite, jednak przy trudniejszych scenach kontrast spadał nawet do około 2000:1. Takie wartości są w najlepszym razie przeciętne i po prostu nie przystoją telewizorowi z tej półki cenowej. Ostatecznie, choć lokalne wygaszanie nieco ratuje sytuację, brakuje tutaj naprawdę głębokiej, smolistej czerni oraz kontrastu, który robiłby na nas większe wrażenie.

Testowany model 55-calowy wyposażono w matrycę VA, która zapewnia głębsze czernie w porównaniu do matryc IPS/ADS. Już samo zastosowanie tej technologii sprawia, że kontrast osiąga całkiem przyzwoity poziom. Warto również podkreślić, że Hisense U6NQ jako telewizor z technologią MiniLED w tej wersji posiada 160 stref lokalnego wygaszania, co istotnie poprawia jakość obrazu w wielu scenach. W trakcie testów, na przykład w filmie Oblivion, telewizor zaprezentował dobrą separację świateł hologramu, a kontrast pozostawał na satysfakcjonującym poziomie. Niestety, w bardziej wymagających materiałach, takich jak plansza testowa Pioneer Kuro, zauważalny był spadek jakości. W takich scenach strefy wygaszania nie działały poprawnie, co prowadziło do znacznego obniżenia kontrastu. Podobne problemy występowały w scenach z filmu Sicario 2, gdzie efekt bloomingu był wyraźnie widoczny, sugerując trudności telewizora z precyzyjnym zarządzaniem strefami podświetlenia. Pomimo tych mankamentów, ogólny poziom kontrastu U6NQ można uznać za solidny, szczególnie w tej kategorii cenowej. Telewizor radzi sobie dobrze w większości standardowych scen, a jego możliwości w wyświetlaniu czerni są lepsze niż w przypadku modeli z innymi typami matryc.

Jakość efektu HDR

4.9/10

5.4/10

Wspierane formaty
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
HDR10, HDR10+, Dolby Vision, Dolby Vision IQ, HLG
Pokrycie palety barw
DCI P3: 97.0%, Bt.2020: 74.0%
DCI P3: 89.0%, Bt.2020: 71.0%

Pomiar jasności w HDR:

Test Hisense E7NQ PRO Jakość efektu HDR

Wynik

408 nit

Test Hisense E7NQ PRO Jakość efektu HDR

Wynik

299 nit

Test Hisense E7NQ PRO Jakość efektu HDR

Wynik

446 nit

Test Hisense E7NQ PRO Jakość efektu HDR

Wynik

215 nit

Test Hisense E7NQ PRO Jakość efektu HDR

Wynik

527 nit

Test Hisense U6NQ Jakość efektu HDR

Wynik

443 nit

Test Hisense U6NQ Jakość efektu HDR

Wynik

426 nit

Test Hisense U6NQ Jakość efektu HDR

Wynik

505 nit

Test Hisense U6NQ Jakość efektu HDR

Wynik

442 nit

Test Hisense U6NQ Jakość efektu HDR

Wynik

448 nit

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Dynamiczny: Dolby Vision

Wykres luminacji HDR:

Hisense U6NQ

Hisense E7NQ PRO

Na podstawie wykresu luminancji, który wskazuje około 550 nitów, można uznać, że Hisense E7NQ PRO ma teoretycznie potencjał, by choć odrobinę „zaczarować” nas obrazem w HDR. Testując różne sceny z filmów, zauważyliśmy, że telewizor nieustannie stara się balansować między utrzymaniem odpowiedniej jasności a zachowaniem jak najgłębszej czerni. W korzystnych warunkach – chociażby przy scenie z „The Meg”, gdzie ekran wręcz zalewa jasne światło – ta jasność rzeczywiście potrafi zrobić na nas wrażenie. W takich momentach mamy poczucie, że HDR faktycznie dodaje obrazowi tego „czegoś”. Niestety, kiedy na ekranie pojawiają się trudniejsze ujęcia z drobnymi, jasnymi elementami na ciemnym tle, sytuacja wygląda znacznie gorzej. Jasność spada wtedy do 200-300 nitów, co jest zdecydowanie za mało, by faktycznie odróżnić HDR od zwykłego SDR.

Widać, że telewizor próbuje, ale ograniczenia sprzętowe – głównie niewielka liczba stref lokalnego wygaszania – nie pozwalają mu w pełni rozwinąć skrzydeł. Efekt końcowy bywa więc mocno nierówny i równie przeciętny, jak w przypadku testów kontrastu. Na plus zasługuje jednak imponujące pokrycie palety barw DCI-P3 na poziomie 97%. Dzięki temu telewizor potrafi zaprezentować naprawdę szeroką gamę kolorów, co przy odpowiednich scenach potrafi dać nam choć namiastkę prawdziwego efektu HDR. Szkoda tylko, że całość nie zostaje dopełniona lepszą kontrolą jasności i kontrastu.

Hisense U6NQ oferuje stabilny efekt HDR, co jest rzadkością w telewizorach z lokalnym wygaszaniem. Na większości platform streamingowych, w filmach i serialach nagranych w 4K, telewizor prezentuje spójne osiągi – w każdej testowanej scenie, niezależnie od stopnia trudności, jasność wynosi około 450 nitów. To pozytywne zaskoczenie, ponieważ w wielu modelach tej klasy obserwuje się wyraźne różnice – niektóre sceny są dobrze doświetlone, a inne mocno przygaszone przez algorytmy wygaszania. Natomiast Hisense U6NQ priorytetyzuje utrzymanie wyższej jasności, co odbywa się kosztem czerni o czym pisaliśmy w akapicie o teście kontrastu.

Efekt HDR na U6NQ jest zadowalający, oferując zauważalne „uderzenie” światła w jasnych momentach, choć warto pamiętać o wspomnianym wcześniej bloomingu, który może być widoczny w trudniejszych scenach. W kwestii kolorów telewizor również radzi sobie przyzwoicie – pokrycie palety DCI-P3 wynosi 89%, a BT.2020 to 71%. Chociaż nie są to wyniki, które mogłyby zachwycić bardziej wymagających użytkowników, dla początkujących w świecie wysokiej jakości materiałów. U6NQ sprawdzi się jako solidny wybór. Dzięki temu stanowi interesującą propozycję jako telewizor "wejściowy" do kina domowego.

Odwzorowanie barw fabrycznie

5/10

8/10

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Tryb Fabryczny

Po Kalibracji

Kiedy wyciągnęliśmy nasz egzemplarz Hisense E7NQ PRO z pudełka, oczywiście od razu zaczęliśmy sprawdzać dostępne tryby obrazu. Spośród nich tryb Filmmaker wydawał się najbardziej obiecujący, choć i on nie ustrzegł się wad. Przy standardowych treściach SDR zauważyliśmy wyraźną tendencję do zbyt mocnego podbicia czerwieni, co sprawiało, że obraz stawał się nienaturalnie ciepły. Szczególnie widać to na załączonym niżej zdjęciu porównawczym. Z kolei, kiedy przeszliśmy do treści HDR, sytuacja potoczyła się w odwrotnym kierunku. Tym razem dominował niebieski, a czerwieni było jak na lekarstwo, co dawało efekt chłodnego, momentami wręcz „sklepowego” wrażenia — chociaż nie aż tak drastycznego, jak w tych trybach, które faktycznie są przeznaczone do pokazywania na ekspozycjach. W efekcie, w naszych testach sprawdzających odwzorowanie kolorów, te zaburzenia w balansie barw przełożyły się na spore błędy.

Dodatkowo telewizor miał problemy z oddawaniem charakterystyki jasności. Przy niższej rozdzielczości wyraźnie rozjaśniał najciemniejsze elementy obrazu, a przy treściach HDR krzywa jasności (eotf) po prostu nie chciała ułożyć się tak, jak powinna. Na początku telewizor przesadnie przyciemniał najmniejsze detale, by następnie nadmiernie rozjaśnić większe obszary. Na szczęście E7NQ PRO daje nam do dyspozycji sporo narzędzi kalibracyjnych, więc wiedząc, że potencjał w nim drzemie, postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i spróbować ustawić go tak, by wyeliminować te problemy.

Hisense U6NQ w trybie Filmmaker oferuje naprawdę przyzwoite odwzorowanie barw, choć warto pamiętać, że różnice między poszczególnymi egzemplarzami mogą być zauważalne. Testowany przez nas model pozytywnie zaskoczył, zwłaszcza w przypadku treści HD w jakości SDR. Balans bieli był tutaj poprawny, a błędy w okolicach 3–4 ΔE powinny być akceptowalne dla przeciętnego widza. Nieco gorzej telewizor radził sobie z odwzorowaniem barw w materiałach 4K HDR. Dominacja odcieni niebieskiego prowadziła do nienaturalnych chłodnych tonów na wykresie Colour Checker, co nadawało obrazowi "sklepowy" charakter. W połączeniu z problemami w charakterystyce jasności – gamma oraz krzywa EOTF powodowały, że niektóre partie obrazu były zbyt ciemne – tryb Filmmaker w tym przypadku traci część swojej wiarygodności. Choć fabryczne ustawienia testowanego egzemplarza zasługują na pochwałę, szczególnie w SDR, wciąż nie obyło się bez drobnych niedociągnięć, które wymagałyby korekty, aby w pełni wykorzystać możliwości telewizora.

Odwzorowanie barw po kalibracji

7.1/10

8.3/10

Dzięki narzędziom dostępnym w E7NQ PRO udało nam się wycisnąć z niego całkiem przyzwoity obraz, zwłaszcza w przypadku treści o niższej jakości. Po dopracowaniu balansu bieli materiałów SDR, kolory wyglądają o wiele bardziej naturalnie, a to, co widzimy na ekranie, wydaje się bliższe wizji, jaką zamierzał przedstawić producent. Do tego poprawiliśmy charakterystykę jasności (Gamma), przez co telewizor nie ma już skłonności do nadmiernego rozjaśniania, a wszystko prezentuje się wyraźnie lepiej niż przed naszą ingerencją.

W materiałach HDR również udało się coś zdziałać, choć tutaj nie jest już tak różowo. Owszem, balans bieli zbliżył się do akceptowalnego poziomu, ale problem leży gdzie indziej. Chodzi o krzywą EOTF, czyli sposób, w jaki telewizor zarządza jasnością i tonalnością obrazu. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że największy kłopot dotyczy tylko średnich partii obrazu, które są zbyt mocno rozświetlane. Jednak po dokładniejszych testach i włączeniu filtrów pokazywania krzywej EOTF widać, że odbiornik ma tendencję do rozjaśniania całego ekranu. Wygląda to na ograniczenie wynikające z niewielkiej liczby stref lokalnego wygaszania i ogólnie skromnych możliwości zarządzania jasnością. Takie ograniczenia sprzętowe są po prostu nie do przeskoczenia. Mimo tego, po naszej kalibracji obraz jest widocznie lepszy niż na starcie. Po prostu trzeba mieć świadomość, że w kwestii kontrastu i zarządzania jasnością ten model ma swoje granice, których nawet dobra kalibracja nie jest w stanie w pełni pokonać.

Choć fabryczne ustawienia trybu Filmmaker w Hisense U6NQ były całkiem dobre, zdecydowaliśmy się przeprowadzić kalibrację, aby w pełni ocenić możliwości tego modelu. Dopiero po takim zabiegu można zobaczyć, jak telewizor radzi sobie w idealnych warunkach. W przypadku materiałów SDR, które już wcześniej były na wysokim poziomie, udało się jeszcze bardziej poprawić balans bieli. Największą zmianę przyniosła jednak korekta charakterystyki jasności – gamma została zoptymalizowana i nie powoduje już nadmiernego przyciemnienia obrazu, co poprawia jego naturalność.

Dla treści 4K HDR kalibracja również przyniosła pozytywne efekty. Usunęliśmy problem dominacji niebieskiego, a to przełożyło się na bardziej zrównoważony i naturalny obraz. Jednak zarządzanie jasnością w materiałach HDR pozostaje bardziej skomplikowaną kwestią. Krzywa EOTF, choć w warunkach laboratoryjnych miała problemy z przyciemnianiem obrazu w zakresie 10–30% jasności, w rzeczywistych scenach ujawnia inne niedociągnięcia. Telewizor ma tendencję do nadmiernego rozjaśniania najmniejszych elementów na ekranie. W efekcie prowadzi to do widocznych efektów halo wokół jasnych obiektów. To zjawisko, o którym wspomnieliśmy wcześniej w kontekście kontrastu i HDR, wynika z ograniczeń technologicznych danego modelu i często bywa trudne do wyeliminowania.

Krótko mówiąc: choć tryb Filmmaker z fabrycznymi ustawieniami prezentował się przyzwoicie, kalibracja pozwoliła wydobyć jeszcze lepszy efekt – drobne poprawki przyniosły bardziej zrównoważony obraz, szczególnie w treściach HDR. Dla użytkowników poszukujących najwyższej jakości obrazu kalibracja będzie korzystnym krokiem.

Płynność przejść tonalnych

9.2/10

7.8/10

Musimy szczerze przyznać, że płynność przejść tonalnych w tym telewizorze to ścisła czołówka tego, co mieliśmy okazję testować w 2024 roku. Nawet w naprawdę wymagających scenach praktycznie nie zauważymy wyraźnych „schodków” pomiędzy kolorami. Owszem, przy wytężonym wzroku można doszukać się drobnych niedociągnięć, ale to już poziom wręcz mikroskopijny. Trzeba mieć naprawdę bardzo „czujne” oko, żeby je wyłapać. To z kolei sprawia, że oglądając nawet najbardziej skomplikowane ujęcia w pełnej palecie barw, można po prostu skupić się na historii i wrażeniach wizualnych bez irytującego, sztucznego efektu posterizacji.

Płynność przejść tonalnych w Hisense U6NQ prezentuje się na bardzo dobrym poziomie. W większości scen nie widać wyraźnych problemów z łączeniem kolorów, co zapewnia przyjemne i spójne wrażenia wizualne. Jednak bardziej wprawne oko może dostrzec drobne niedoskonałości w specyficznych przypadkach, takich jak scena z niebieskim niebem w Kingsmanie czy końcowa scena z czerwonym tłem. Te subtelne niedociągnięcia są jednak na tyle małe, że nie powinny wpłynąć na odbiór obrazu przez większość użytkowników. Ogólnie rzecz biorąc, telewizor radzi sobie bardzo dobrze w tej kategorii.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

6/10

5.6/10

Obraz bez overscanu na sygnale SD
OK
OK
Funkcja wygładzania przejść tonalnych
OK
No

Funkcja wygładzania przejść tonalnych

Obraz bez overscanu na sygnale SD

Jeśli chodzi o funkcję wygładzania przejść tonalnych w materiałach o niższej jakości, to funkcja „obraz gładki i gradientowy” w Hisense E7NQ PRO niestety nie zachwyca. Przy najniższym ustawieniu zmianę trudno w ogóle dostrzec – jest to raczej kosmetyczna poprawa. Przełączenie na tryb „Średni” daje już zauważalny efekt, ale wciąż nie jest to nic szczególnego, a przy okazji telewizor zaczyna nadmiernie ingerować w inne elementy obrazu, co może wyglądać nienaturalnie.

Również skalowanie obrazu stoi raczej na przeciętnym poziomie. Na planszy testowej, gdzie wyświetlany jest portret modelki oraz tekst, widać lekkie poszarpania krawędzi, co sprawia, że całość nie prezentuje się tak płynnie i estetycznie, jak byśmy oczekiwali w tej klasie urządzenia. Po prostu trudno tu mówić o naprawdę skutecznym poprawianiu jakości niższej rozdzielczości.

Przy materiałach w wysokiej jakości, jak 4K, przejścia tonalne na U6NQ wyglądają naprawdę dobrze – kolory ładnie się łączą i obraz jest spójny. Niestety, gdy przechodzimy do treści w gorszej rozdzielczości, telewizor nie oferuje żadnych dodatkowych funkcji, które mogłyby poprawić ten aspekt. Przykładem może być test z żarówką, gdzie wyraźnie widać, że telewizor ma problem z oddaniem subtelnych przejść tonalnych.

Za to obróbka cyfrowa wypada całkiem nieźle. Obraz wygląda plastycznie, jest przyjemnie miękki i pozbawiony nadmiernych ząbkowań. Co więcej, dzięki ustawieniom ostrości można go dostosować według własnych upodobań – czy to w kierunku bardziej miękkiego, czy wyraźniejszego obrazu. Ogólnie, choć skalowanie materiałów niższej jakości mogłoby być lepsze, telewizor dobrze radzi sobie z obróbką obrazu.

Smużenie i płynność ruchu

7/10

3.4/10

Maksymalne odświeżanie matrycy
144Hz
120Hz
Opcja poprawy płynności filmów
OK
OK
Opcja redukcji smużenia
OK
No
Funkcja BFI 60Hz
Nie
Nie
Funkcja BFI 120Hz
Nie
Nie
Spadek jasności przy użyciu BFI
-%
-%

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Dzięki zastosowaniu 144 Hz matrycy, E7NQ PRO sprawdza się znakomicie przy niemal każdym rodzaju treści. Niezależnie od tego, czy oglądamy szybkie mecze, dynamiczne gry czy kino akcji – płynność ruchu robi dobre wrażenie. Jeśli chodzi o filmy, producent wyposażył telewizor w dwa kluczowe narzędzia: „redukcję rozmycia” oraz „redukcję szarpania”. Każdą z tych funkcji możemy regulować w skali od 1 do 10.

Przy niższych wartościach obróbka jest subtelna, ledwo zauważalna i w delikatny sposób wygładza ruch, nie psując kinowego charakteru obrazu. Im wyżej przesuwamy się po skali, tym wyraźniej telewizor ingeruje w prezentowany materiał, wygładzając ruch mocniej, a co za tym idzie – minimalizując wszelkie szarpnięcia czy mikroprzycięcia. Z kolei najwyższe ustawienia mogą przypominać tak zwany „efekt opery mydlanej”, który sprawia, że obraz wygląda aż nadto płynnie, tracąc nieco na filmowym klimacie. Dzięki takiej skali możemy jednak znaleźć złoty środek, dopasowując płynność ruchu do własnych preferencji.

Hisense U6NQ oferuje natywne odświeżanie 60 Hz przy rozdzielczości 4K, ale producent dodał funkcję, która pozwala zwiększyć odświeżanie do 120 Hz, kosztem obniżenia rozdzielczości do Full HD. To rozwiązanie, które wcześniej widzieliśmy w telewizorach TCL, takich jak C655 czy C655 PRO. Dzięki temu użytkownik ma możliwość wyboru – wyższa płynność ruchu lub pełna rozdzielczość. To sensowne podejście, szczególnie biorąc pod uwagę, że wiele gier na konsolach nowej generacji i tak nie osiąga pełnej wydajności w 4K przy 120 Hz.

Jeżeli chodzi o filmy to telewizor wyposażony jest w funkcję upłynniacza ruchu, która pozwala dostosować charakterystykę ruchu do własnych preferencji. Dzięki temu można uzyskać bardziej kinowy efekt lub zwiększyć płynność w dynamicznych scenach. Ogólnie rzecz biorąc, Hisense U6NQ oferuje rozsądne rozwiązania w zakresie płynności ruchu, które powinny zadowolić zarówno graczy, jak i miłośników filmów.

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

8.5/10

6.3/10

  • ALLM
    Yes
    Yes
  • VRR
    Yes
    Yes
  • Zakres VRR
    48 - 144Hz
    48 - 60Hz
  • Tryb Dolby Vision Gra
    Yes
    Yes
  • Poprawna implementacja HGiG
    No
    No
  • 1080p@120Hz
    Yes
    Yes
  • 1440p@120Hz
    Yes
    No
  • 4K@120Hz
    Yes
    No
  • Game bar
    Yes
    Yes

Jeśli lubimy czasem włączyć konsolę i wsiąknąć w świat gier na długie godziny, E7NQ PRO potrafi zrobić naprawdę niezłe wrażenie. Dzięki matrycy o częstotliwości 144 Hz rozgrywka jest zaskakująco płynna, a wsparcie dla HDMI 2.1 i VRR sprawia, że obraz nie „rwie” się nawet przy najbardziej dynamicznych akcjach. Do tego dochodzi ALLM, które automatycznie ustawia najniższe opóźnienie, gdy tylko przełączymy się na konsolę – nie musimy więc samodzielnie grzebać w opcjach.

Duży plus to także możliwość odpalenia gier w Dolby Vision, dzięki czemu kolory i kontrast wyglądają po prostu lepiej. Hisense dorzucił jeszcze czytelny „gamebar”, pozwalający nam na bieżąco podglądać najważniejsze parametry i zmieniać ustawienia bez wychodzenia z gry. Jedyne, czego możemy trochę żałować, to brak obsługi HGIG. Nie jest to może element kluczowy, ale dla niektórych graczy może mieć znaczenie, jeśli celują w jak najwierniejsze odwzorowanie wizji twórców. Niemniej jednak, w praktyce E7NQ PRO sprawdza się świetnie i dostarcza naprawdę przyjemnych wrażeń z rozgrywki.

Hisense U6NQ daje możliwość wyboru między 4K przy 60 Hz a Full HD z odświeżaniem 120 Hz. To rozwiązanie może się spodobać graczom, którzy chcą decydować, co dla nich ważniejsze – wyższa rozdzielczość czy płynność. Telewizor wspiera funkcje takie jak ALLM i VRR, które pomagają w płynniejszej rozgrywce. Fajnym dodatkiem jest GameBar – prosty w obsłudze panel, który pozwala szybko zmienić ustawienia obrazu i sprawdzić statystyki. Znajdziemy tu również tryb Dolby Vision Gra, który działa z niskim input lagiem, co jest dużym plusem dla miłośników konsol. Brakuje niestety HGiG, co mogłoby jeszcze poprawić jakość HDR w grach. Mimo to Hisense U6NQ wypada całkiem nieźle jako telewizor dla graczy, szczególnie tych, którzy grają od czasu do czasu i nie potrzebują najwyższego odświeżania w 4K. To solidny wybór dla mniej wymagających użytkowników.

Input lag

9.9/10

9.9/10

SDR

1080p60
15 ms
14 ms
1080p120
6 ms
9 ms
2160p60
15 ms
14 ms
2160p120
6 ms

HDR

2160p60
15 ms
14 ms
2160p120
6 ms
4320p60

Dolby Vision

2160p60 DV
15 ms
13 ms
2160p120 DV
6 ms

Pod tym względem Hisense E7NQ PRO naprawdę daje radę. Przy częstotliwości 60 Hz zanotowaliśmy około 15 ms, a przy 120 Hz opóźnienie spada nawet do 6 ms, co pozwala na bardzo szybką reakcję i płynne sterowanie w grach. Warto też wspomnieć, że nawet w trybie Dolby Vision input lag nie rośnie drastycznie. Dzięki temu możemy korzystać z lepszej jakości obrazu bez konieczności rezygnowania z responsywności, co z pewnością ucieszy każdego zapalonego gracza.

Telewizor Hisense U6NQ oferuje bardzo niski input lag na poziomie 14 ms, co czyni go dobrym wyborem dla graczy, szczególnie tych preferujących dynamiczne tytuły. Na uwagę zasługuje również fakt, że tryb Dolby Vision w grach działa tutaj naprawdę dobrze. Jest to miłe zaskoczenie, ponieważ na wielu innych telewizorach ten tryb HDR wypada jedynie przeciętnie.

Współpraca z komputerem PC

7.6/10

6/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie)
Tak
Tak
Czytelność czcionek
Bardzo dobra
Dobra
Czytelność ciemnego tekstu i kształtów
Dobra
Bardzo dobra
Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie)
6ms
14ms
Układ subpikseli matrycy
RGB
BGR
Maksymalna częstotliwość odświeżania
144Hz
120Hz
G-Sync
Tak
Tak

Podłączając E7NQ PRO do komputera, nie będziemy mieli powodów do narzekań. Ogólna czytelność czcionek wypada całkiem dobrze, choć przy bardzo cienkich, poziomych liniach (tzw. „daszkach” liter) zauważyliśmy delikatne przygaszenie. Nie jest to wielki problem, ale warto o nim wspomnieć, jeśli planujemy spędzać długie godziny przy edytorach tekstu czy w przeglądarce.

Natomiast jeśli chodzi o granie na PC, telewizor pokazuje swój prawdziwy pazur. Wsparcie dla G-Sync, połączenie z 144 Hz matrycą oraz niski input lag sprawiają, że nawet najbardziej wymagające tytuły działają płynnie i responsywnie. W efekcie mamy tu ekran, który dobrze sprawdzi się nie tylko przy konsoli, ale też jako solidne „okno” do świata pecetowej rozrywki.

Jako ekran do pracy z komputerem, Hisense U6NQ radzi sobie całkiem przyzwoicie. Czcionki są wystarczająco czytelne, więc do codziennego pisania czy przeglądania internetu spokojnie wystarczy.

Jeśli chodzi o granie, telewizor obsługuje G-Sync, ale tylko w rozdzielczości 4K przy 60 Hz. Niestety, jeśli ktoś liczył na płynność 120 Hz w 1080p z włączonym G-Sync, może się rozczarować – tego telewizor nie oferuje. Trochę szkoda, bo mogłoby to być niezłe rozwiązanie dla graczy, którzy wolą płynność niż rozdzielczość.

Kąty widzenia

6.5/10

3/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni
69%
76%

W przypadku Hisense E7NQ PRO, kąty widzenia to zdecydowanie mocna strona, co zawdzięczamy matrycy IPS. Dzięki temu, gdy spoglądamy na ekran nawet pod sporym kątem, kolory i jasność nie „uciekają” tak bardzo, jak w telewizorach z matrycą VA. Oczywiście, w porównaniu do ekranów OLED czy QD-OLED, gdzie obraz pozostaje praktycznie niezmieniony z każdej strony, IPS nadal wypada skromniej. Mimo to, wśród telewizorów LCD trudno znaleźć rozwiązanie gwarantujące równie dobre kąty widzenia jak to, które oferuje nam IPS. Niestety, wszystko ma swoją cenę – w tym przypadku trzeba pogodzić się z przeciętną czernią i niższym kontrastem.

Kąty widzenia w Hisense U6NQ są przeciętne, co jest typowe dla matryc VA. Dzięki tej technologii zyskujemy lepszy kontrast i głębsze czernie, ale kosztem widoczności obrazu pod większym kątem. To klasyczny kompromis – w telewizorach z matrycą IPS sytuacja jest odwrotna, gdzie kąty widzenia są szersze, ale kontrast i czernie tracą na jakości.

Sprawność telewizora w dzień

6.2/10

6.1/10

Powłoka matrycy
Satynowy
Satynowy
Tłumienie odbić
Dobre
Dobre
Czerń w trakcie dnia
Bardzo dobra
Dobra

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Hisense U6NQ: 488 cd/m2

Hisense E7NQ PRO: 478 cd/m2

W jasny dzień E7NQ PRO radzi sobie całkiem dobrze. „Satynowa” matryca dobrze rozprasza światło, dzięki czemu odbicia i refleksy nie zamieniają się w przeszkadzające „plamy” na ekranie. Przy średniej jasności na poziomie około 500 cd/m², spokojnie da się oglądać telewizję w nasłonecznionym pokoju bez większej walki o dostrzeżenie szczegółów czy wyraźną treść. Nie jest to może poziom najwyższych modeli premium, ale w codziennym użytkowaniu i tak sprawdzi się bardzo przyzwoicie.

Hisense U6NQ dobrze radzi sobie w nasłonecznionych pomieszczeniach dzięki satynowej powłoce na matrycy, która skutecznie tłumi odbicia. Średnia jasność na materiałach SDR, takich jak standardowa telewizja, wynosi 488 cd/m², co spokojnie wystarcza do komfortowego oglądania nawet przy nieco trudniejszych warunkach oświetleniowych.

Szczegóły dotyczące matrycy

Rodzaj widma podświetlenia
PFS LED
PFS LED

Funkcje telewizora

9/10

9/10

  • System operacyjny
    VIDAA
    VIDAA
  • Odbiór telewizji
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
    DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C
  • Nagrywanie na USB (TV naziemna)
    Tak
    Tak
  • Programowanie nagrań
    Tak
    Tak
  • Obraz w obrazie (PiP)
    Nie
    Nie
  • Screen mirroring (Windows Miracast)
    Tak
    Tak
  • AirPlay
    Tak
    Tak
  • Wyszukiwanie głosowe po polsku
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia klawiatury i myszki
    Tak
    Tak
  • Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora
    Tak
    Tak
  • Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze
    Tak
    Tak
  • Tryb tylko dźwięk
    Tak
    Tak
  • Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran)
    RF (nie trzeba celować)
    RF (nie trzeba celować)
  • Podświetlany pilot
    Nie
    Nie
  • Telegazeta
    Tak
    Tak

Hisense E7NQ PRO działa w oparciu o system VIDAA, który ostatnio zrobił spore postępy. Znajdziemy tutaj większość popularnych aplikacji, choć niestety brakuje części muzycznych platform, takich jak Spotify czy Tidal. Mimo to, poruszanie się po menu jest całkiem przyjemne, a responsywność stoi na zadowalającym poziomie. Owszem, czasem zdarzają się drobne „przycięcia”, ale nie jest to coś, co zdruzgocze nasze wrażenia z codziennego użytkowania.

Na plus możemy zaliczyć obsługę wyszukiwania głosowego w języku polskim, co ułatwia szukanie ulubionych treści bez mozolnego wpisywania liter po literze. Telewizor oferuje też sporo dodatkowych opcji: możemy nagrywać programy, korzystać z AirPlay i mirroringu, a także cieszyć się rozbudowanymi możliwościami bezprzewodowej łączności (Wi-Fi i Bluetooth). Brakuje może podświetlanego pilota czy trybu Picture-in-Picture (PiP), ale to funkcje raczej niszowe, więc mało kto naprawdę odczuje ich brak. W codziennym użytkowaniu mamy tu po prostu solidną bazę przydatnych narzędzi i wygodnych rozwiązań.

System Vidaa, na którym działa Hisense U6NQ, to chyba jedna z jego mocniejszych stron. Jest szybki, działa płynnie, a co najważniejsze – nie męczy żadnymi przycięciami, które potrafią irytować w innych telewizorach. Fajnie, że można korzystać z wyszukiwania głosowego w języku polskim, co znacząco ułatwia obsługę. Aplikacji jest tu sporo, ale niestety brakuje tych do muzyki, takich jak Spotify czy Tidal. Szkoda, bo telewizor to przecież nie tylko filmy i seriale – niektórzy pewnie chętnie korzystaliby z niego też do słuchania muzyki.

Z dodatkowych funkcji mamy możliwość nagrywania programów telewizyjnych na pendrive lub zewnętrzny dysk. Jest też AirPlay i Miracast, więc bez problemu można przesyłać obraz ze smartfona. Przydatne jest też wbudowane Bluetooth, które pozwala podłączyć słuchawki, myszkę czy klawiaturę. Jedyne, czego tu naprawdę brakuje, to funkcji PiP (obraz w obrazie). Gdyby ją dodano, telewizor byłby kompletny pod względem funkcji. Mimo to Hisense U6NQ oferuje sporo i spokojnie wystarczy większości użytkowników.

Odtwarzanie plików z USB

5.2/10

8.5/10

Obsługiwane formaty zdjęć:

JPEG
Yes
Yes
HEIC
No
No
PNG
Yes
Yes
GIF
Yes
Yes
WebP
No
Yes
TIFF
No
No
BMP
Yes
Yes
SVG
No
No

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:

4 Mpix
No
Yes
6 Mpix
No
Yes
8 Mpix
Yes
Yes
10 Mpix
No
No
12 Mpix
No
No
16 Mpix
Yes
Yes
20 Mpix
No
No
24 Mpix
No
No
28 Mpix
No
No
32 Mpix
Yes
Yes

Jeśli liczymy na wygodne oglądanie filmów z napisami prosto z pendrive’a, możemy się niestety rozczarować. Podobnie jak w testowanym wcześniej A7NQ, tak i tutaj trafiamy na dość osobliwą sytuację: telewizor nie wyświetla napisów, nawet jeśli je poprawnie wrzucimy na nośnik i spróbujemy różnych formatów. Paradoksalnie znajdziemy opcje zmiany koloru i wyglądu czcionki, ale jak to mówią – co z tego, skoro i tak nic nie zobaczymy?

W przypadku pozostałych plików, takich jak zdjęcia czy muzyka, E7NQ PRO radzi sobie już bez większych problemów, odtwarzając najpopularniejsze formaty bez zająknięcia. Niestety, dla osób, które chciałyby korzystać z telewizora jak z odtwarzacza multimedialnego, brak działających napisów jest sporą niedogodnością.

Wbudowany odtwarzacz plików w Hisense U6NQ powinien zadowolić większość użytkowników. Obsługuje polskie znaki i pozwala na łatwą edycję wyświetlanych napisów, co jest dużym plusem. Niestety, brakuje obsługi kodeku AV1, co może być problemem dla osób, które chcą odtwarzać nowsze formaty wideo. Dla mniej wymagających użytkowników funkcje odtwarzacza będą jednak w pełni wystarczające.

Aplikacje

8.6/10

8.6/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi
OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
No
Spotify
No
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
No
Kodi

Dźwięk

7/10

6.3/10

  • Subiektywna jakość dźwięku:
    7/10
    6.3/10
  • Dolby Digital Plus 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby True HD 7.1:
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC):
    Yes
    Yes
  • Dolby Atmos w Dolby True HD:
    Yes
    Yes
  • DTS:X w DTS-HD MA:
    Yes
    Yes
  • DTS-HD Master Audio:
    Yes
    Yes

Jeżeli chodzi o wbudowane głośniki, Hisense E7NQ PRO mile nas zaskoczył. Oczywiście, nie jest to poziom porządnego soundbara czy zestawu kina domowego, ale w codziennych warunkach radzi sobie naprawdę nieźle. Podczas naszych testów dialogi pozostawały czytelne, a dźwięk był wystarczająco czysty i przestrzenny, by nie czuć potrzeby natychmiastowej inwestycji w dodatkowe nagłośnienie.

Na plus zasługuje też obsługa wielu formatów audio – od Dolby Atmos po rzadziej spotykany DTS:X. Dzięki temu, jeżeli trafimy na odpowiednie materiały źródłowe, możemy liczyć na bardziej wciągające, przestrzenne wrażenia. Choć dźwiękowo to wciąż głównie poziom poprawnej podstawy, Hisense E7NQ PRO powinien zadowolić większość użytkowników, którzy po prostu chcą włączyć telewizor i usłyszeć wyraźne, niezakłócone brzmienie.

Hisense U6NQ wyposażono w standardowy zestaw głośników o mocy 20 W, co jest typowym rozwiązaniem w tej klasie telewizorów. Dźwięk jest poprawny, ale nie wyróżnia się niczym szczególnym. Na plus trzeba jednak zaliczyć obsługę wszystkich popularnych kodeków audio, w tym DTS i Dolby Atmos. Dzięki temu bez problemu podłączymy kino domowe czy soundbar, uzyskując znacznie lepsze wrażenia dźwiękowe niż z wbudowanych głośników.