TCL postanowił na targach CES 2025 przypomnieć, dlaczego jest jednym z liderów rynku elektroniki użytkowej. Nowa linia telewizorów miniLED LCD, w tym modele QM6K i QM7K, robi wrażenie nie tylko technologią, ale i rozmiarem. Wyobraźmy sobie ekran o przekątnej aż 115 cali – tak, dobrze czytasz. To nie telebim, to telewizor do Waszego salonu.
MiniLED – nowa jakość obrazu
TCL znów podkręca technologię miniLED. Dzięki nowemu kontrolerowi podświetlenia, który pracuje na 23 bitach. Dzięki niemu firma wprowadziła 65000 poziomów jasności. Jakie to daje korzyści? Przede wszystkim jaśniejsze obrazy i głębsze czernie, a to wszystko przy oszczędności energii na poziomie 10%. Dodatkowo, nowy system ‘Zero Delay Transient Response’ eliminuje opóźnienia, co oznacza, że telewizor natychmiast reaguje na sygnał. Efekt? Precyzyjniejsze detale i bardziej naturalny obraz.
TCL QM6K i QM7K – co wiemy o nowych telewizorach?
TCL zaprezentował nowe modele telewizorów QM6K i QM7K, które na papierze wyglądają naprawę bardzo solidnie. QM6K ma być dostępny w rozmiarach od 50 do 98 cali i oferować 500 stref wygaszania, odświeżanie 144 Hz oraz wsparcie dla Dolby Vision i Dolby Atmos. Ceny w USA zaczynają się od 750 dolarów za 50 cali, a największy model – 98 cali – ma kosztować 3500 dolarów.
Jeszcze ciekawszy jest QM7K, bo wprowadza wariant o przekątnej 115 cali. Co prawda TCL nie podał jeszcze jego ceny, ale wygląda na to, że może być tańszy od poprzednika.
Pytanie tylko, jak te telewizory wypadną na europejskim rynku? Podane ceny są orientacyjne i dotyczą rynku za ocenanem – u nas zawsze dochodzą podatki i inne koszty, więc można spodziewać się, że kwoty będą nieco wyższe. I najważniejsze – czy w ogóle zobaczymy pełną linię tych modeli w Europie? Trzeba poczekać na oficjalne informacje od TCL, ale miejmy nadzieję, że nie zabraknie tu rozsądnych cen i dobrych konfiguracji.
115 cali? Czemu nie?
Rynek dużych telewizorów rośnie szybciej niż serca widzów podczas ulubionego filmu akcji. TCL przewiduje, że segment ekranów o przekątnych od 98 do 100 cali urośł o 804% w 2024 roku. Na to mówimy tylko jedno: WOW. A skoro już jesteśmy przy liczbach, TCL sprzedał w USA ponad 5 milionów telewizorów w ubiegłym roku, prześcigając Sony pod względem wartości sprzedaży.
Ostatnio pisaliśmy o nowej linii telewizorów Samsunga oznaczonej literą „F”, z modelem 115QN90F na czele – imponującym 115-calowym kolosem. Samsung ogłosił jednak istotne zmiany w swojej strategii: firma zaprzestaje produkcji matryc LCD, a technologię podświetlenia planuje pozyskiwać od chińskich producentów. Co ciekawe, telewizor QM7K o tych samych przekątnych (115 cali) może być technologicznie bardzo zbliżony do propozycji Samsunga. Obie firmy zdają się celować w podobny segment odbiorców – tych, którzy chcą ogromnego ekranu z zaawansowaną technologią podświetlenia miniLED. Czy TCL zdecyduje się rzucić wyzwanie Samsungowi również w tej kategorii? Rok 2025 zapowiada się na rok starcia gigantów w segmencie wielkoformatowych ekranów. Do gry wchodzi także Hisense, który wydaje się pewnie zasiadać na tronie lidera w kategorii dużych telewizorów, umacniając swoją pozycję na rynku.
Strategia TCL to coś więcej niż tylko walka najniższymi cenami – to strategia, która stawia na rozwój w najbardziej obiecujących segmentach. Telewizory miniLED z większymi ekranami nie są już tylko ekskluzywną zabawką, ale dostępne dla coraz większej liczby konsumentów. Jeśli zastanawiacie się nad telewizorem, który naprawdę zrobi różnicę w Waszym salonie, być może czas spojrzeć w stronę TCL. W końcu, kto by nie chciał poczuć się jak w kinie – ale w domowych kapciach.
Źródło: https://www.flatpanelshd.com/news.php?subaction=showfull&id=1736190000