Sharp GP7

GP7265E / GP7465E / GP7765E

Info

Dostępne przekątne: 55”65”75”

Wypełnij ankietę aby poznać wynik

Sprawdź najlepszą ofertę cenową:

Sharp GP7
4 499.00 

Technologia matrycy: LCD VA Producent: SHARP Rozdzielczość: 3840x2160 System operacyjny: Google TV Rok modelowy: 2024

Nasz werdykt

6.2

Ogólna ocena

Sharp GP7 to telewizor, który na pewno ma swoje mocne strony, ale też nie ucieknie od kilku wad. Czy jest idealny? Nie, ale w swojej cenie robi naprawdę niezłą robotę i w wielu domach sprawdzi się jako całkiem fajny wybór. Największy plus? System Google TV. Tutaj Sharp GP7 pokazuje klasę – mamy ogromny wybór aplikacji, chyba największy na rynku. Nieważne, czy chcemy oglądać Netflixa, YouTube’a czy coś mniej znanego – wszystko znajdziemy w jednym miejscu. Do tego interfejs jest prosty i intuicyjny, a jeśli nie chce nam się klikać, wystarczy powiedzieć do pilota, czego szukaszmy, bo obsługuje komendy głosowe po polsku. Google TV to zdecydowanie coś, co podnosi wartość tego telewizora, bo nie czujemy, że czegoś nam brakuje. Po prostu działa. Jeśli chodzi o jakość obrazu, to też jest całkiem dobrze. Jasność na poziomie 500 nitów w połączeniu z Dolby Vision daje radę – filmy wyglądają naprawdę solidnie, jak na ten przedział cenowy. Kolory dzięki powłoce PFS (QLED) są żywe, kontrast z matrycy VA sprawia, że ciemne sceny mają głębię, a całość po prostu "gra". Nie jest to poziom premium, ale jak na tę cenę, nie można się specjalnie czepiać. To dobry obraz, który spokojnie zadowoli większość użytkowników. Oczywiście, są też słabsze strony. Telewizor średnio sobie radzi z dynamicznymi scenami – sport czy gry wideo nie będą tu wyglądały idealnie. Matryca 60 Hz i czas reakcji matrycy nie są w stanie zapewnić najwyższej płynności. Dodatkowo, producent wspomina o HDMI 2.1, ale jedyne, co tu znajdziemy, to funkcja ALLM. Brakuje VRR, G-Synca czy innych dodatków, które mogłyby przyciągnąć graczy.

Podsumowując – Sharp GP7 to solidny telewizor do codziennego oglądania filmów i seriali. Nie jest dla graczy ani dla fanów sportowych transmisji, ale do uniwersalnego użytku – jak najbardziej. Jeśli cenimy sobie dostęp do bogatego ekosystemu aplikacji i dobrą jakość obrazu za rozsądną cenę, ten model może być właśnie dla nas.

Zalety

  • System Google TV – intuicyjny, rozbudowany interfejs

  • Dobra jakość HDR z Dolby Vision

  • Solidny kontrast

  • Niezła jasność

  • Dobre skalowanie obrazu

  • Łagodne przejścia tonalne

Wady

No like
  • Przeciętny wybór dla graczy

  • Brak AirPlay

  • Brak nagrywania / funkcji PiP

  • Filmy i seriale w jakości UHD

    6.5

  • Klasyczna telewizja, YouTube

    6.3

  • Transmisje sportowe (telewizja i aplikacje)

    5.5

  • Granie na konsoli

    6.0

  • Telewizor jako monitor do komputera

    5.7

  • Jasność matrycy

    5.3

  • Funkcje użytkowe

    5.8

  • Aplikacje

    10.0

  • Jakość dźwięku

    6.6

Konkurencyjne telewizory w tej cenie

Samsung QLED Q70D / Q74D / Q77D 75”

4 798.99 
Idź do testu

Samsung QLED Q60D / Q67D / Q68D 75”

4 799.00 
Idź do testu

XIAOMI A Pro 2025 75”

4 343.99 
Idź do testu

Hisense E7NQ PRO 75”

4 599.00 
Idź do testu

Sony X75WL 75”

4 443.00 
Idź do testu

TCL C655 Pro 75”

4 799.99 
Idź do testu

Wygląd telewizora

Wejścia HDMI: 4 x HDMI 2.0, 0 x HDMI 2.1 Inne wejścia: RCA (Chinch) Wyjścia: Toslink (Optical audio), eARC (HDMI), ARC (HDMI), Mini-Jack (słuchawki) Podłączenie do sieci: Wi-Fi 2.4GHz, Wi-Fi 5GHz, Ethernet (LAN) 100Mbps

Kontrast i czerń

5.8/10

Funkcja lokalnego wygaszania: Nie

Wynik

5,250:1

Wynik

5,450:1

Wynik

5,950:1

Wynik

5,950:1

Wynik

4,000:1

Sharp GP7 wykorzystuje matrycę VA, dzięki czemu może pochwalić się całkiem przyzwoitym kontrastem. W naszych pomiarach uzyskaliśmy mniej więcej 5000:1, co jak na tę półkę cenową jest solidnym wynikiem. Przykładowo, oglądając jasne, kontrastowe sceny w Oblivion, nie mieliśmy wrażenia, że światła tracą się w jednej plamie. Nadal widoczne są wyraźne granice między poszczególnymi źródłami światła. Z drugiej strony, brak lokalnego wygaszania sprawia, że w ciemnych partiach obrazu czerń często wpada w granatowe tony. Jest to zjawisko, które nas nie zaskoczyło, bo na tym poziomie cenowym trudno oczekiwać absolutnej perfekcji w tym zakresie.

Efekt halo i widoczność detali w czerni:

Jakość efektu HDR

5.5/10

Wspierane formaty: HDR10, Dolby Vision, HLG Pokrycie palety barw: DCI P3: 95.2%, Bt.2020: 73.0%

Pomiar jasności w HDR:

Wynik

428 nit

Wynik

448 nit

Wynik

492 nit

Wynik

471 nit

Wynik

499 nit

Pod względem HDR Sharp GP7 potrafi miło nas zaskoczyć. Maksymalna jasność w okolicach 500 nitów to próg, przy którym zaczyna być widać realne zalety wysokiej dynamiki obrazu. W trakcie naszych testów osiągaliśmy stabilne wartości między 430 a 500 nitów, co przekładało się na wyraźniejsze rozróżnienie elementów zarówno w jasnych, jak i nieco mroczniejszych scenach. Do tego dochodzi pokrycie palety DCI-P3 na poziomie około 95%, co pozwala cieszyć się intensywnymi, przyjemnymi dla oka barwami. Oczywiście, nie jest to najwyższa liga, ale jak na taki pułap cenowy – duży plus.

Scena z filmu “Pan” (około 2800 nitów)

Scena z filmu “Billy Lynn” (około 1100 nitów)

W wymagających, kontrastowych scenach filmowych GP7 wypada różnie. W przypadku filmu Pan zauważyliśmy, że jasne punkty intensywnego światła potrafią się zlewać, nadając obrazowi odrobinę płaski charakter. To sprawia, że subtelne detale w mocno oświetlonym tle trudno czasem wyodrębnić. Nieco lepiej było w scenach z Billy Lynn, choć nadal nie jest to poziom, który pozwoliłby nam cieszyć się pełną separacją świateł i cieni w najtrudniejszych momentach. Efekty świetlne, takie jak fajerwerki, też nie wypadają idealnie – łatwo gubią detale i zlewają się w jedną, rozświetloną masę. Mimo to, warto zaznaczyć, że ogólna spójność kolorów nie została przy tym poważnie naruszona.

Wykres luminacji HDR:

Jeśli chodzi o formaty HDR, Sharp GP7 zdecydowanie zyskuje dzięki Dolby Vision. Przy tym standardzie obraz nabiera wyraźnej szczegółowości. Widzimy drobne źdźbła trawy, delikatne faktury i niuanse w oddali, które w HDR10 po prostu się gubią. Niestety, przy statycznym HDR10 telewizor nie radzi sobie już tak dobrze – brak tej spójności i głębi, którą oferuje Dolby Vision. Ponieważ jednak coraz więcej nowych produkcji korzysta z tego dynamicznego standardu, GP7 jest w stanie pokazać swoje mocniejsze strony, jeśli tylko damy mu do tego odpowiednie materiały.

Statyczny HDR10

Dynamiczny: Dolby Vision

Odwzorowanie barw fabrycznie

7.1/10

Po wyjęciu z pudełka, w trybie filmowym, GP7 wcale nie wypada źle. W materiałach HD zauważyliśmy lekkie zaburzenia w balansie bieli – spadki w czerwieni i niebieskim, które sprawiały, że obraz miał nieco zielonkawą dominantę. Widać to np. na twarzach postaci, które stają się mniej plastyczne. Gamma miejscami jest nieco rozjaśniona, co przekłada się na mniej głęboką czerń. W treściach 4K HDR dodatkowo wychodzi na wierzch chłodniejsza, niebieskawa tonacja, przez co kolory odbieramy jako mniej naturalne. Z drugiej strony, patrząc z perspektywy "prosto z pudełka", te ustawienia nie są złe – wystarczą drobne korekty, a my dzięki specjanym narzędzią postaramy się je poprawić.

Odwzorowanie barw po kalibracji

7.5/10

Kalibracja naprawdę robi różnicę w GP7. Po wprowadzeniu poprawek uzyskaliśmy lepszy balans bieli w treściach HD, a kolory zaczęły prezentować się znacznie naturalniej, z minimalnymi odchyłami i bez wyraźnej dominacji poszczególnych barw. W 4K HDR zmiana nie jest aż tak spektakularna, ale wciąż zauważalna. Gamma została doprowadzona do bardziej neutralnego poziomu, choć nadal widoczny jest problem z delikatnym podbiciem najjaśniejszych drobiazgów na ekranie. Brak możliwości sterowania dynamicznym mapowaniem tonów ogranicza nasze pole manewru, ale mimo wszystko jest to duży krok naprzód względem fabrycznych ustawień.

Płynność przejść tonalnych

9/10

Płynność przejść tonalnych to mocny punkt GP7. Odcienie kolorów przechodzą gładko, bez wyraźnych linii czy plam. Niezależnie od tego, czy oglądaliśmy dynamiczne sceny akcji, czy spokojne, malownicze ujęcia krajobrazów, nie widzieliśmy większych problemów z tzw. bandingiem. Ewentualne niedociągnięcia są na tyle subtelne, że większość z nas ich nawet nie zarejestruje. Jedyną skazą jest średnia równomierność podświetlenia, która miejscami może zaburzyć idealny efekt.

Skalowanie obrazu i wygładzanie przejść tonalnych

7.1/10

OK Funkcja wygładzania przejść tonalnych

OK Obraz bez overscanu na sygnale SD

Telewizor potrafi całkiem nieźle skalować treści niższej jakości. Nasze plansze testowe były dobrze odwzorowane, a choć przy drobnych, delikatnych kształtach (na przykład cienkich gałęziach) pojawiało się minimalne ząbkowanie, to nadal prezentowało się to zadowalająco. Dodatkowo GP7 oferuje funkcję „10-bitowej reprodukcji kolorów” do wygładzania przejść tonalnych w kiepskiej jakości materiałach. Jest przydatna, ale kosztem niektórych detali, dlatego polecamy włączać ją tylko, gdy naprawdę oglądamy coś słabego.

Smużenie i płynność ruchu

4.8/10

Maksymalne odświeżanie matrycy: 60Hz

Opcja poprawy płynności filmów: Tak

Opcja redukcji smużenia: Nie

Funkcja BFI 60Hz: Nie

Funkcja BFI 120Hz: Nie

Z matrycą 60 Hz i średnim czasem reakcji trudno liczyć na cudowną płynność. W dynamicznych testach, jak ten z „ufoludkiem”, widać, że obraz potrafi smużyć i chwilami tracić ostrość. Do oglądania filmów i seriali jest to akceptowalne, tym bardziej że można skorzystać z upłynniacza ruchu o trzy stopniowej regulacji. Jeśli jednak zależy nam na ultra płynnych transmisjach sportowych czy super responsywnej rozgrywce, możemy poczuć niedosyt.

Smużenie (natywna rozdzielczość, maks odświeżanie):

Kompatybilność z konsolą i funkcje dla graczy

3.4/10

  • Yes ALLM: Tak
  • No VRR: Nie
  • No Zakres VRR: Nie
  • Warning Tryb Dolby Vision Gra: Tak (wysoki input lag)
  • No Poprawna implementacja HGiG: Nie
  • No 1080p@120Hz: Nie
  • No 1440p@120Hz: Nie
  • No 4K@120Hz: Nie
  • No Game bar: Nie
  • No G-Sync: Nie

Nie oszukujmy się – GP7 nie jest telewizorem dla najbardziej wymagających graczy konsolowych. Owszem, mamy ALLM, który automatycznie przełączy telewizor w tryb niskiego opóźnienia, ale brakuje VRR czy G-Sync. Nie znajdziemy też żadnego zaawansowanego menu ułatwiającego dobór ustawień w trakcie gry. Dolby Vision w grach? Jest, ale z tak dużym input lagiem, że trudno mówić o komforcie. Jeśli gramy okazjonalnie i nie celujemy w najwyższe standardy, da się przeżyć, ale fanów nowinek technicznych czeka rozczarowanie.

Input lag

8.6/10

Pod względem input laga mamy mieszane uczucia. W 4K osiągamy około 13 ms, co jest świetnym wynikiem i dla większości z nas w zupełności wystarczy. Niestety, Dolby Vision podnosi go do poziomu, który czyni granie praktycznie niemożliwym, a w Full HD około 37 ms to już wartość odczuwalna dla tych z nas, którzy stawiają na szybkie reakcje. Najlepiej więc korzystać z 4K, jeśli zależy nam na jak największej responsywności.

SDR HDR Dolby Vision
1080p60: 37 ms 2160p60: 13 ms
2160p60: 13 ms

Współpraca z komputerem PC

5.7/10

Chroma 444 (maksymalna rozdzielczość i odświeżanie): Tak

Czytelność czcionek: Dobra

Czytelność ciemnego tekstu i kształtów: Dobra

Input lag w trybie PC (4K, maksymalne odświeżanie): 13ms

Układ subpikseli matrycy: BGR

Jako monitor do pracy biurowej czy przeglądania internetu GP7 sprawdzi się całkiem dobrze. Chroma 4:4:4 zapewnia czytelność tekstów, chociaż przy bardzo małych czcionkach na ciemnym tle zauważyliśmy drobne problemy. Do grania na PC trudno go polecić z powodu braku zaawansowanych funkcji i wyższego odświeżania, ale do prostej pracy biurowej czy oglądania filmów wieczorem – czemu nie?

Kąty widzenia

3.3/10

spadek jasności pod kątem 45 stopni: 71%

W kwestii kątów widzenia mamy typowe ograniczenia matrycy VA. Jeśli siedzimy centralnie przed ekranem, wszystko wygląda dobrze, ale wystarczy się mocniej odchylić, a kolory i kontrast zaczynają słabnąć. To nic niezwykłego dla tego typu matryc, więc warto mieć świadomość, że przy oglądaniu w większym gronie, skrajne miejsca na kanapie będą miały gorszy widok.

Sprawność telewizora w dzień

5.3/10

Powłoka matrycy: Satynowy

Tłumienie odbić: Średnie

Czerń w trakcie dnia: Dobra

Satynowa matryca nie niweluje odbić tak skutecznie, jak byśmy chcieli, więc w jasnym, mocno nasłonecznionym pomieszczeniu możemy zobaczyć trochę refleksów. Na szczęście telewizor ma całkiem przyzwoitą jasność (około 430 cd/m²), co pozwala używać go bez zasłaniania okien, o ile nie mamy słońca padającego wprost na ekran. W ekstremalnie nasłonecznionych wnętrzach może być trudniej, ale w standardowych warunkach wciąż jest użyteczny.

Jasność matrycy

Średnia jasność SDR

Sharp GP7: 427 cd/m2

Funkcje telewizora

5.8/10

  • System operacyjny: Google TV

  • Odbiór telewizji: DVB-T, DVB-T2, DVB-S, DVB-S2, DVB-C

  • Nie Nagrywanie na USB (TV naziemna): Nie
  • Nie Programowanie nagrań: Nie
  • Nie Obraz w obrazie (PiP): Nie
  • Tak Screen mirroring (Windows Miracast): Tak
  • Nie AirPlay: Nie
  • Tak Wyszukiwanie głosowe po polsku: Tak
  • Tak Możliwość podłączenia klawiatury i myszki: Tak
  • Tak Możliwość podłączenia słuchawek bluetooth do telewizora: Tak
  • Nie Możliwość jednoczesnego używania słuchawek i głośnika w telewizorze: Nie
  • Tak Tryb tylko dźwięk: Tak
  • Tak Pilot RF (bez konieczności celowania w ekran): RF (nie trzeba celować)
  • Nie Podświetlany pilot: Nie
  • Tak Telegazeta: Tak

Sharp GP7 działa na systemie Google TV, który zapewnia dostęp do bogatej biblioteki aplikacji i usług streamingowych. Jego główną zaletą jest przejrzysty interfejs, który integruje treści z różnych źródeł w jednym miejscu, ułatwiając wyszukiwanie i zarządzanie. Obsługa głosowa w języku polskim działa bez zarzutu, a dzięki pilotowi z wbudowanym mikrofonem możemy szybko znaleźć interesujące nas treści, np. filmy, seriale czy muzykę. Regularne aktualizacje systemu sprawiają, że Google TV pozostaje na czasie, dostosowując się do nowych potrzeb użytkowników i wprowadzając kolejne funkcje. To wygodne i nowoczesne rozwiązanie, które sprawia, że korzystanie z telewizora jest intuicyjne i przyjemne.


Choć Google TV to mocny punkt GP7, pozostałe funkcje telewizora nie są już tak imponujące. Brakuje nagrywania programów czy trybu obrazu w obrazie (PiP), a użytkownicy Apple mogą odczuć brak wsparcia dla AirPlay. Jest za to Miracast dla Windowsa oraz Bluetooth, umożliwiający podłączenie słuchawek czy klawiatury. To wystarczająca baza dla mniej wymagających użytkowników, choć osoby oczekujące bardziej zaawansowanych funkcji mogą poczuć niedosyt. GP7 skupia się głównie na możliwościach smart oferowanych przez Google TV, pozostawiając tradycyjne rozwiązania na dalszym planie.

Odtwarzanie plików z USB

9/10

Maksymalna rozdzielczość zdjęcia:Obsługiwane formaty zdjęć:
Yes 4 Mpix
Yes JPEG
Yes 6 Mpix
Yes HEIC
Yes 8 Mpix
Yes PNG
Yes 10 Mpix
Yes GIF
Yes 12 Mpix
Yes WebP
Yes 16 Mpix
No TIFF
Yes 20 Mpix
Yes BMP
Yes 24 Mpix
No SVG
Yes 28 Mpix
Yes 32 Mpix

Odtwarzacz multimedialny radzi sobie naprawdę nieźle, obsługując większość popularnych formatów. Jedyny drobny minus to brak możliwości zmiany koloru czcionki w napisach, choć dla części z nas to szczegół. Zawsze możemy doinstalować inny odtwarzacz ze sklepu Google Play i dostosować go do własnych preferencji.

Aplikacje

10/10

OK
Disney_Plus
OK
Amazon_Prime_Video
OK
Viaplay
OK
Player_TVN
OK
Polsat_Box_Go
OK
Canal_Plus_Online
OK
TVP_VOD
OK
Apple_TV_Plus
OK
SkyShowtime
OK
Rakuten
OK
CDA_Premium_Browser
OK
Spotify
OK
Tidal
OK
Netflix
OK
YouTube
OK
MAX
OK
Kodi

Dźwięk

6.6/10

6.6/10

Subiektywna jakość dźwięku

Yes Dolby Digital Plus 7.1

No Dolby True HD 7.1

Yes Dolby Atmos w Dolby Digital Plus (JOC)

No Dolby Atmos w Dolby True HD

No DTS:X w DTS-HD MA

No DTS-HD Master Audio

Mimo współpracy z Harman Kardon, głośniki wypadają raczej przeciętnie. Dźwięk jest poprawny, ale nie ma w nim nic, co by nas naprawdę zaskoczyło. Nie obsługuje DTS:X, jednak Dolby Atmos jest na pokładzie, co w połączeniu z dobrym materiałem potrafi lekko poprawić wrażenia. Jeśli zależy nam na lepszej jakości audio, zapewne i tak rozważymy zakup zewnętrznego soundbara lub systemu audio.