Apple w swojej najnowszej serii MacBook Pro 14 i 16 zastosowało wyświetlacze z technologią kropki kwantowej. Producent nie chce za bardzo się tym chwalić, chociaż jest czym.
Podczas ostatniej premiery laptopów od Apple nie było wzmianki o wprowadzeniu do wyświetlacza Liquid Retina XDR kropki kwantowej. Zastosowanie QLED zastąpiło użycie fosforu, a w połączeniu z podświetleniem miniLED daje głębszą paletę barw, lecz rozwiązuje jeszcze jeden problem. Firma badawcza DSCC odkryła, że użycie fosforu powodowało tzw. „błysk cyjanowy” podczas przejścia z ciemnej sceny do sceny z jaśniejszymi elementami, co można dostrzec poniżej.
Obecna wersja Mac Pro Display, czyli topowy wyświetlacz 6K od Apple, nie posiada jeszcze technologii kropki kwantowej. Możliwe, że pójdzie to też w innym kierunku, ponieważ najnowszy iPad Pro posiada wyświetlacz OLED. Biorąc pod uwagę coraz częstsze zastosowanie tych paneli w laptopach, czy monitorach np. 27 cali, Apple z czasem może być chętne na całkowite przejście w samoemisyjne wyświetlacze.
Źródło: https://www.flatpanelshd.com/news.php?subaction=showfull&id=1732616324